KORBIELÓW 2017 – DZIEŃ PIĄTY

Niestety obóz powoli dobiega końca 🙁 . Za nami czwartek, a w sobotę już wyjeżdżamy… Po młodszych uczestnikach widać już tęsknotę za domem. Nadal bawią się dobrze, uczestniczą w atrakcjach, jednak widać już oczekiwanie, by przytulić się do rodziców 🙂 . Pojawiają się kłótnie w pokojach, czasami nawet między bardzo dobrymi kolegami. Dzisiejszy dzień był chyba jednym z najaktywniejszych. Ale po kolei 🙂 . Po śniadaniu (mleko z płatkami, pieczywo, wędliny, pomidory, ser, dżem, miód, herbata i jajecznica) przedostatnia już kontrola czystości. Nie jest źle, choć wydaje się, że największe zaangażowanie w sprzątanie dotyczy okresu przed kontrolą czystości – w ciągu dnia nie zawsze jest tak różowo 🙂 . Trzeba jednak obiektywnie stwierdzić, że nasi podopieczni starają się na miarę swoich możliwości 🙂 . Potem zajęcia. Dominowały zabawy na śniegu – nieco go ostatnio dopadało oraz basen. Najmłodsi dodatkowo dokończyli turniej hokeja. Oto wyniki i składy drużyn:

GRUPA 3 – HOKEJ:

I MIEJSCE: K. Malec (kapitan), A. Ochoński, M. Oprocha, Sz. Ćwikło

II MIEJSCE: M. Marzec (kapitan), G. Maślej, Sz. Lizurej, B. Dolata

III MIEJSCE: A. Tabor (kapitan), M. Bednarczyk, A. Zaczkiewicz

Udało nam się także przeprowadzić rozgrywki gier świetlicowych w grupie najmłodszej. Tym razem nasi podopieczni rywalizowali w turnieju KÓŁKO i KRZYŻYK. Po wyrównanych pojedynkach zapadły ostateczne rozstrzygnięcia. Oto pierwsze trzy miejsca:

GRUPA 3 – KÓŁKO I KRZYŻYK:

I MIEJSCE: Sz. Ćwikło

II MIEJSCE: M. Bednarczyk

III MIEJSCA: A. Ochoński i A. Dolata

Po emocjach sportowych powrót na obiad. Tym razem jedliśmy zupę grochową z grzankami, filet z kurczaka (niektórzy zjedli nawet 4 sztuki !!!) z kapustą i ziemniakami oraz kompot i na deser batonik. Po ciszy wyjście do muzeum motorów Korbielowie. Nasi zawodnicy nie tylko mieli okazję na własne oczy zobaczyć WSKi, MOTORYNKI, SHL, czy pięknego wyremontowanego JUNAKA, ale także stare gramofony ( nota bene po włączeniu kartek muzycznych mało kto z naszych maluchów wierzył, że dźwięk wydobywa się dzięki poruszaniu się igły po wytłoczonych rowkach, a nie z ukrytej MP3 ….) stare ciężkie kalkulatory, maszyny do pisania, czy działający projektor z bajkami wymagającymi czytania i przesuwania kolejnych slajdów… Łza się w oku kręci 🙂 – a i tak widać było niedowierzanie, że kiedyś tak wyglądała technika i nowoczesność 🙂 . Czas niestety upływa bezlitośnie…

Po powrocie z muzeum ognisko z pieczeniem kiełbasek – upieczone kiełbaski zniknęły dość szybko, dodatkowo dużą popularnością cieszyły się podgrzane kromki chleba. Po godzinie powrót na kolację: pieczywo, wędlina, ser żółty i pomidor oraz herbata. Po kolacji wyczekiwane wyjście do hali sportowej na rozgrywki. Było mnóstwo zabaw ruchowych, mecze koszykówki, piłki nożnej, czy zbijanego. Hala super – w niejednej krakowskiej szkole takowa by się przydała 🙂 .

Na koniec najstarsza grupa rozegrała mecz piłkarski. Mimo wyniku 4:0 drużyny rozstały się w przyjaznej i sportowej atmosferze 🙂 . Powrót do budynku, kąpiel, a po niej cisza nocna. Jutro przed nami ostatni wyjazd na narty, pakowanie oraz podsumowanie obozu i BAL PRZEBIERAŃCÓW 🙂

Paweł Maślej

LINK DO ZDJĘĆ Z PIĄTEGO DNIA:

ZDJĘCIA KORBIELÓW 2017 – DZIEŃ PIĄTY

Dostępność