OBÓZ WANDOWO 2015 – DZIEŃ 1

Witam serdecznie rozpoczynamy codzienną relację z obozu w Wandowie. Niestety z małym opóźnieniem, gdyż dopiero w dniu dzisiejszym otrzymaliśmy dostęp do internetu :). Dzień pierwszy za nami. Mimo dość wczesnej pory wszyscy, którzy mieli dotrzeć na Dworzec Główny w Krakowie dotarli. W komplecie wyruszyliśmy do Iławy Głównej – dotarliśmy tuż przed 11.00. Tam czekał już na nas autokar, który po niespełna godzinie dowiózł nas do Wandowa. Pobyt rozpoczęliśmy od obiadu. Tym razem zupa pomidorowa, a na drugie kotlet schabowy z ziemniakami i mizerią. Po obiedzie zakwaterowanie w salach i chwila relaksu po obiedzie – z obserwacji wynika, że poświęcona niestety głównie na granie i korzystanie z telefonów komórkowych… Na szczęście po kolacji zabierzemy te cuda techniki komunikacyjnej, aby chociaż noc była wolna od telekomunikacyjnych pokus. Na deser jogurt truskawkowy. Po ciszy pierwsze zajęcia – grupa czwarta najmłodsza uczestniczyła w grach i zabawach biegowych. Niestety jeszcze dobrze nie zaczął się obóz, a mieliśmy nieprzyjemny zdarzenie :(. Dwójka naszych podopiecznych podczas zabawy zderzyła się głowami. Efekt to krew, strach w oczach i niestety uszkodzenia skóry. Na szczęście obyło się bez utraty przytomności, ale po obejrzeniu ran zdecydowaliśmy, że po doraźnym ich zaopatrzeniu niezbędna będzie wizyta w szpitalu w Kwidzyniu. Pobyt tam zakończył się w jednym przypadku dwoma, a w drugim trzema szwami. Podsumowując zdarzenie: pęknięty łuk brwiowy i rana skóry na czole… Mam nadzieję, że limit nieprzyjemnych zdarzeń właśnie wyczerpaliśmy … Ranni wrócili z trenerem Barnasiem na kolację, którą zjedliśmy już wspólnie. Na kolację parówki, talerze wędlin, sera żółtego, pomidorów, ogórków. Do tego pieczywo, dżem, miód
i herbata z cytryną. Warto dodać, że pozostałe grupy przed kolacją realizował plan obozu. Najstarsi rozegrali mecz piłki nożnej. Grupa druga odbyła pierwszy trening z łukami. Grupa trzecia uczestniczyła w grach i zabawach ruchowych. Po zajęciach jeszcze pierwszy zapoznawczy spacer nad jezioro i powrót na kolację. Po kolacji chwila wytchnienia i kolejne zajęcia. Grupa najstarsza trening tenisa stołowego. Grupa druga spacer. Dwie najmłodsze grupy rozegrały mecz piłki nożnej. Nie obyło się bez wizyty w sklepie. Dodatkowo po kolacji, na wszelki wypadek, zostały wystawione dzbanki z herbatą. Ostatni punkt programu to kąpiel. Tradycyjnie znów koniecznym było tłumaczenie, że podczas mycia pod prysznicem należy także umyć głowę. Argument, że wczoraj już myłem nie był dla nas wystarczający. O 22.00 cisza nocna.

trener paweł maślej

Poniżej link do zdjęć:

WANDOWO 2015 – ZDJĘCIA – 1 DZIEŃ

Dostępność