AKCJA ADOPCYJNA: ROMEO
Dziś przedstawiamy psiego emeryta o szekspirowskim imieniu Romeo.
Ktoś w lutym w czasie największych mrozów przywiązał go do bramy Schroniska 🙁 A wystarczyło zadzwonić do bramki by psiak znalazł się w cieple… Teraz zimno czy głód mu nie grożą, ale bardzo chcielibyśmy by przez resztę życia miał 'coś’ więcej – czyli kochający DOM. Romeo okazał się przeuroczym psiakiem o łagodnym usposobieniu. Chętnie spaceruje, ładnie chodzi na smyczy. Nie zaczepia innych psów. Jest dość spory, ale zupełnie niekłopotliwy.
Romeo nie jest słodkim puchatym szczeniakiem – to fakt: nie będzie siusiał gdzie popadnie, nie będzie budził właściciela w środku nocy, nie pogryzie wszystkiego co się da, gdy pan wyskoczy na pięć minut do sklepu…
Romeo ma już 14 lat i może się okazać, że to „naście” pozbawi go możliwości poleżenia przy kominku lub kaloryferze, przytulenia się do swojego człowieka, przyjemności codziennego spaceru. Nie dopuśćmy do tego. Jakość czasu spędzonego razem znaczy często więcej niż ilość.
