I obóz za nami …. Wyjazdy zimowe zdecydowanie szybciej upływają niż te letnie. W piątek domykaliśmy wszelkie rywalizacje. Dzień rozpoczął się bez rozruchu – wyjechaliśmy przez to wcześniej na narty. Ponownie do Limanowej. Początkowo dość mocno wiało – jednak z czasem wiatr się uspokoił i mogliśmy spokojnie korzystać z uroków zimy 🙂 . Wszyscy już samodzielnie jeździli – to zapewne sukces 🙂 , gdyż początkowo było kilka osób nieumiejących jeździć. Po zajęciach oddawanie sprzętu do wypożyczalni i powrót do ośrodka na obiad. Po obiedzie zajęcia w hali, dokończenie turnieju plastycznego i oczywiście egzaminy na wyższe stop nie KYU. Tym razem przed Komisją Egzaminacyjną stanęło 14 osób. Oto one wraz ze zdobytym stopniem:
6 KYU:
JAN KOŁODZIEJCZYK
5,5 KYU:
IGNACY PIROWSKI, BRUNO BIELIK, OSKAR ZAPRZELSKI
5 KYU:
GABRIELA MAŚLEJ, EWA KASZUBA, DAWID ZAPRZELSKI, OLAF KASZUBA
4,5 KYU:
MAJA SAMEK, ZUZANNA WIELOGÓRSKA, WOJCIECH WIELOGÓRSKI, ANNA JASINIAK, NATALIA ŻURAŃSKA
3,5 KYU:
SAMUEL MULKA
Serdecznie gratulujemy!!!!
Po kolacji podsumowanie obozu i wyniki rywalizacji. Rozpoczęliśmy tradycyjnie od najmłodszych uczestników. W tym roku najmłodszą dziewczyną była Małgorzata Samek, a najmłodszym chłopcem Antoni Zaczkiewicz. Potem ogłoszone zostały wyniki całoobozowej rywalizacji o tytuł najwszechstronniejszego uczestnika. W grupie najstarszej okazała się nim być Aleksandra Zaczkiewicz:
w grupie średniej Natalia Żurańska:
a w grupie najmłodszej Szymon Wilkosz:
Wszyscy uczestniczy niezależnie od zajętego miejsca otrzymali dyplomy, nagrody, słodycze i pamiątkowe koszulki, magnesy oraz kalendarze na rok 2019. Po podsumowaniu na macie odbyła się pożegnalna dyskoteka. Tym razem cisza nocna rozpoczęła się o 22.30. Rano pobudka, bez rozruchu, śniadanie, porządki w pokojach i pakowanie do autokaru. Do Krakowa wyjechaliśmy ok. 10.00.
Obóz zakończony. Mam nadzieję, że główni bohaterowie zadowoleni. Obyło się bez poważnych kontuzji (tylko stłuczenia i zadrapania) – nie licząc trenera Roberta Barnasia – mocno naciągnięte więzadła i torebka stawowa w kolanie na nartach 🙁 . Jedzenie bardzo dobre i bez ograniczeń – wszystko w formie „szwedzkiego stołu” – także obiad. Zakwaterowanie także w porządku: pokoje 2-3 osobowe z pełnym węzłem sanitarnym. Bardzo dobre zaplecze: hala sportowa, sala z matą do judo i świetlica. Dodatkowo kadra także chyba całkiem w porządku 🙂 🙂 🙂 🙂
Już teraz zapraszamy na obóz letni. Wszystko wskazuje na to, że odbędzie się on zaraz po zakończeniu roku szkolnego w miejscowości Bartkowa nad Jeziorem Rożnowskim.
trener Paweł Maślej
LINK DO ZDJĘĆ: