Obóz obudzili dzisiaj p. Karina Sikora i p. Robert Zaczkiewicz. Oczywiście na początek rozruch poranny. Nieco ćwiczeń i zabaw ruchowych. Później śniadanie – jak zwykle dużo i co warto podkreślić dobrego jedzenia. Po śniadaniu porządki i kontrola czystości. Oceny na tyle wysokie, że trener R. Zaczkiewicz postanowił skontrolować pokoje po raz drugi – i tu zaskoczenie oceny tylko w kilku przypadkach okazały się niższe. Zajęcia przedpołudniowe w grupach. Grupa 1 rywalizowała w turnieju hokeja. Oto wyniki:
I MIEJSCE drużyna w składzie:
Sz. BASTER (kapitan), J. BASTER, W. BŁAŻEJCZYK, J. ŁOPATA, R. NOWICKI
II MIEJSCE drużyna w składzie:
M. PUCHAŁA (kapitan), P. OPOKA, I. GAJOCH, A. TRZPIS
III MIEJSCE drużyna w składzie:
K. BARNAŚ (kapitan), W. WIELECKA, K. KMERA, M. SEWERYN, F. SIKORA
Potem do rywalizacji przystąpili najmłodsi. Po zaciętych meczach poznaliśmy najlepsze drużyny hokejowe w tej grupie wiekowej:
I MIEJSCE drużyna w składzie:
W. SOBCZYŃSKA (kapitan), F. TOMCZYKIEWICZ, T. HERÓD, T. ZIAJKO
II MIEJSCE drużyna w składzie:
K. JARACZEWSKA (kapitan), K. LUNZ, M. SATORA, F. HERÓD, F. KĄKOL
III MIEJSCE drużyna w składzie:
D. BRZEZICKI (kapitan), M. WARZYBOK, J. ŚLIWKA, M. PISKORZ
Po turnieju hokeja – zajęcia z języka angielskiego. Grupa 2 natomiast rywalizowała w biegu z przeszkodami. Poniżej najlepsza trójka:
I MIEJSCE – I. MAŚLEJ
II MIEJSCE – W. BARNAŚ
III MIEJSCE – N. SIKORA
Po rywalizacji dodatkowo odbył się pojedynek na śnieżne kule. Po analizie ilości wyrzuconych kulek i trafień został ogłoszony remis :). Na obiad zupa jarzynowa, kotlet mielony, ziemniaki, buraczki. Na deser domowe ciasto biszkoptowe z galaretką (MNIAM 🙂 ). Po ciszy poobiedniej zajęcia judo i język angielski dla grup 1 i 2. Najmłodsi natomiast uczestniczyli w turnieju gry w domino. Mecze były bardzo emocjonujące. W finale spotkali się TYMON HERÓD i FRANCISZEK HERÓD – w związku z tym pewnym było, że turniej wygra HERÓD 🙂 . Oto miejsca na podium:
I MIEJSCE – F. HERÓD
II MIEJSCE – T. HERÓD
III MIEJSCE – F. KĄKOL i K. LUNZ
Na kolację prócz codziennego zestawu dodatkowo na gorąco ryż z jabłkami . Po kolacji wyczekiwana dyskoteka. Wszyscy, którzy aktywnie dotrwali do końca otrzymali w ramach uzupełnienia straconych kalorii – batony Bounty i lizaki. Cisza nocna zgodnie z planem. Dzisiaj do snu układała p. K. Sikora i piszący te słowa. Jutro – a w zasadzie już dzisiaj wybieramy się na narty.
pozdrawiam
paweł maślej
LINK DO ZDJĘĆ: